Ciasto produkuję według tego przepisu.
Początkowo jeszcze eksperymentowałam między proporcją 2:1 oraz 3:1 (zboża:strączkowe), potem poprzestałam na 2:1. Cały czas dodawałam do ciasta odrobinę kozieradki i soli na etapie rozdrabniania (mikser typu „żyrafa”). Doszłam do pewnej rutyny. Dwa litrowe słoiki (zwykłe, nie weki) są w użyciu cały czas, w jednym moczą się ziarna, w drugim fermentują. Wykorzystuję minimum naczyń i łatwą do mycia końcówkę miksera. W kuchni cenię prostotę.
Sfermentowane ciasto używam na 2 sposoby:
• gotowanie na parze (sitko do parowania wyłożone papierem silikonowym),
• smażenie racuszków (nieprzywierająca patelnia, dobrze rozgrzana, mało tłuszczu).
Zdarzyło mi się też ciasto najpierw ugotowane podpiekać w piekarniku z termoobiegiem. To było akurat ciasto z ryżu i czerwonej soczewicy, do którego wmieszałam jajko i miód. Wyszło coś w rodzaju sernika. Po ostudzeniu, dla nadania koloru i aromatu, włożyłam do gorącego piekarnika i włączyłam termoobieg z grzaniem od góry. Wyszło super, szkoda tylko, że zapomniałam o rodzynkach, bo uwielbiam sernik z rodzynkami!
A teraz lista kombinacji, które fermentowałam. Pierwsze zboże, druga roślina strączkowa:
• ryż basmati + czerwona soczewica,
• ryż okrągły + żółta fasola mung (mung dal),
• ryż okrągły + biała soczewica (urad dal) - klasyczne idli,
• ryż brązowy + czerwona soczewica,
• kasza jaglana + czerwona soczewica,
• kasza jaglana + żółta fasola mung (mung dal) - mocno żółty zestaw,
• niepalona kasza gryczana + czerwona soczewica,
• niepalona kasza gryczana + biała soczewica (urad dal)
• niepalona kasza gryczana + żółta fasola mung (mung dal)
• niepalona kasza gryczana + mąka z ciecierzycy.
Oraz kombinacja Piotrka:
• niepalona kasza gryczana + ciecierzyca (ciasto miało wyraźny smak ciecierzycy, nie znam dokładnych proporcji).
Każde ciasto wychodzi nieco inaczej, jedne są bardziej ziarniste, inne lepkie, jeszcze inne z kolei wychodzą niezwykle pulchnie. Na przykład ciasto z okrągłego ryżu i urad dal potroiło objętość i uzyskało konsystencję jak ubita piana z białek na bezy. Wszystkie jednak są bardzo smaczne i dobrze komponują się z wieloma dodatkami - zupami, sałatkami, dżemami, miodem itd. Przed cieplną obróbką można do ciasta dodać kurkumę, miód, cynamon albo czosnek - co tylko Wam się zamarzy. Zaskakująco dobra wyszła kasza jaglana, ale chyba najbardziej lubię idli z kaszy gryczanej, choć jest najmniej kwaśne. Zrobiłam też idli z tłuczonymi ziemniakami (ziemniaki dodane przed samym gotowaniem idli na parze) - wyszło zaskakująco pożywne.
Gorąco zachęcam do własnych eksperymentów!!!
Czy można używać strączkowych z puszki? Czy jednak lepiej samemu gotować?
OdpowiedzUsuńDo idli używa się wyłącznie suchych, surowych ziaren.
Usuń