czwartek, 1 grudnia 2016

Kiszona dynia makaronowa

Nie będę ukrywać przed Czytelnikami także mniej udanych kiszonek. Dynia makaronowa wyszła tak sobie. Choć fermentacja przebiegła prawidłowo, smak dyni pozostał mdły. Do kiszenia zalecam Wam zatem inne odmiany, miększe i bogatsze w aromat.

Niniejsza kiszonka powstała w wyniku szybkiego zagospodarowania nadwyżki żywnościowej. Wyjeżdżaliśmy na dwa tygodnie. Niewykorzystana dynia trafiła do słoików. Jak widać, ma piękny, intensywnie żółty kolor - była bardzo dojrzała. Spod uszczelki wydostają się niewielkie bąbelki, efekt działalności pracowitych bakterii mlekowych (do zdjęcia zdjęłam słoik ze spodeczka, na którym stał - zbierał się na nim nadmiar płynu). A w głębi zdjęcia, po prawej, stoi eksperymentalna nalewka z dzikiej róży.


Składniki:
1 dynia makaronowa (ok. 1-1,5 kg),
ziele angielskie (6 szt./słoik),
goździki (2 szt./słoik),
sól kamienna + woda.


Wykonanie:
Dynię umyć, obrać, wydrążyć gniazda nasienne. Pokroić w kostkę, umieścić w słoikach razem z przyprawami. Zalać solanką o proporcji 1 łyżka soli na 1 litr letniej wody. Zamknąć, odstawić na 3-4 dni w temperaturze pokojowej. Po tym czasie przenieść do lodówki. W naszym przypadku słoik pozostał na kuchennym blacie, ale ogrzewanie w mieszkaniu było znacznie ograniczone (ok. 14°C).

Wrażenia:
Słoik otworzyliśmy po dwóch tygodniach. Kolor intensywny, zapach i smak typowy dla kiszonek. Delikatny aromat goździków. Kawałki dyni są musujące, zawierają uwięzione bąbelki gazów. Dynia makaronowa wyszła o wiele twardsza niż kiszona wcześniej dynia odmiany Muscat de Provence, która po podobnym czasie fermentacji dosłownie się rozpadała. Tutaj kawałki nie rozpadły się na poszczególne włókna i myślę, że kiszonka mogłaby jeszcze postać. Moim zdaniem smak jest mniej intensywny. Wniosek: każda odmiana dyni kisi się zupełnie inaczej i potrzebne są dalsze eksperymenty w celu znalezienia tej, która będzie najlepsza do tego rodzaju przetworów. W osobnym wpisie napiszę o zupie, do której dodałam kiszoną dynię makaronową.

2 komentarze:

  1. Spróbuję z dynią Hokkaido ze skórką.Zastanawiam się jakie przyprawy dodać ,czy takie jak do ogórków ,czy cynamon i gożdzik.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak do ogórków? Koper? Hmm... chyba jednak bardziej mi pasują listki laurowe i ziele angielskie albo właśnie coś korzennego.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz!