niedziela, 11 września 2016
Sajgonki z twarożkiem dyniowym
Najbanalniejsza przekąska pod słońcem - zawinąć w papier ryżowy to, co ma się pod ręką (czyt. w lodówce). Pracuję w domu, z różną intensywnością. Czasem na gotowanie mogę poświęcić dwie godziny, czasem tylko pięć minut. Zapas papieru ryżowego to żelazna rezerwa w naszej spiżarni. Pozwala błyskawicznie przygotować coś nadającego się do zjedzenia, w miarę sycącego i zdrowego. Wszystko zależy od nadzienia!
Tym razem komosa ryżowa i fermentowany twarożek z pestek dyni.
Wymieszane, zawinięte, zjedzone. ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz!