czwartek, 21 lipca 2016

Sajgonki z kiszoną czerwona kapustą

Czy są wśród Was miłośnicy papieru ryżowego?

Dla mnie to jeden z najgenialniejszych kulinarnych wynalazków z Azji (przebija go tylko miso i nori!). Pozwala błyskawicznie przygotować sycące i poręczne przekąski, które można spożyć i na zimno, i na ciepło. W moim wykonaniu farsze są wegetariańskie. Czasem zawijam w papier ryżowy resztkę sałatki lub surówki. Sahib stale dostaje do pracy dziwaczne drugie śniadania i zjada po kryjomu...




Farsz to kiszona czerwona kapusta. O tym, jak ją robię (a zwłaszcza rozdrabniam) możecie przeczytać w tym wpisie. Dodaję do niej ziarna: sezam, słonecznik, dynię. Miło, jak coś chrupie. Papier ryżowy zanurzam w wodzie dosłownie na dwie sekundy i kładę na blat. Po chwili jest już miękki. Nie nakładam zbyt dużo farszu, żeby sajgonki się nie rozpadły. Zawijam jak krokiety (obrazkowa instrukcja znajduje się zwykle na opakowaniu papieru).

Podaję oliwę do maczania.

Zdjęcia to wynik dalszego przekopywania mojego archiwum foto, jedne z ostatnich zaległych. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz!