Kiście śliwki - zdecydowanie warto. U nas to przebój tegorocznej jesieni.
Robiąc powidła z 20 kg węgierek odłożyłam trochę śliwek do ukiszenia w ramach eksperymentu. Nastawiłam je na dwa sposoby: zalewane solanką oraz ubite z solą, żeby sprawdzić, które wyjdą lepsze.