środa, 31 sierpnia 2016

ZDROWIE, WITALNOŚĆ - Po co nam kiszonki w erze lodówek

We wpisie „Po co nam kiszonki w erze lodówek” wymieniłam najważniejsze, według mnie, powody, dla których warto zajmować się fermentacją. Spróbuję po kolei rozwinąć poszczególne tematy. Na pierwszy ogień - ZDROWIE, WITALNOŚĆ.

Przyjrzyjmy się po kolei różnym składnikom i właściwościom kiszonek oraz ich wpływowi na nasze zdrowie. Postaram się nie lać wody i pisać same konkrety, ale ostrzegam - lista profitów i tak jest bardzo długa!

niedziela, 28 sierpnia 2016

Kiszone żółte pomidorki koktajlowe

Kiszone pomidorki, tym razem żółte koktajlowe. Zaplątały się też pojedyncze czerwone maleństwa. Pomidorki kupione na targu - już skończyliśmy zakupy i poza targowiskiem zobaczyłam wesołą rodzinę z dosłownie kilkoma skrzyneczkami warzyw. Wzięłam wszystkie pomidorki, które mieli. Część spożyliśmy na surowo - miałam wrażenie, jakbym jadła samo słońce, tak były słodkie i dojrzałe. Z tej dojrzałości aż pękały.

czwartek, 25 sierpnia 2016

Surówka z kiszonych buraków

Co zrobić z burakami z buraczanego zakwasu?

Są twarde, dlatego dobrym pomysłem jest utarcie ich na surówkę. Wykorzystaliśmy 2 buraki z litrowego słoja z kwasem. Buraki były w postaci grubych plastrów. Do surówki dodaliśmy jeszcze 2 surowe marchewki, jabłko, oliwę i pieprz. Do tarcia warzyw zwykle używamy miksera z obrotową tarką. Dzięki temu jemy z Sahibem sporo surówek i nie musimy robić przykrego losowania, kto zajmie się tarciem.

Inna wersja to: kiszone buraki i ogórki oraz świeże marchewki.

niedziela, 21 sierpnia 2016

Kiszone pomidory - żółte i malinowe

Zachęcona przykładem Piotrka, którego mogliście zobaczyć na tym filmie, postanowiłam podjąć próbę ukiszenia pomidorów. Piotrek kisi od niedawna, ale ma na swoim koncie takie spektakularne sukcesy, jak np. ukiszenie cytryn. Ta sztuka nigdy mi się nie udała - moje niestety spleśniały, jednak zamierzam wrócić do tematu, bogatsza w doświadczenia z wekami.

czwartek, 18 sierpnia 2016

Kiszenie na okrągło

Jedne słoiki z kiszonymi warzywami świeżo nastawione na blacie w kuchni.
Drugie słoiki wstępnie ukiszone, odstawione do lodówki, zamknięte.
Trzecie w lodówce - otwarte, z dobrociami spożywanymi do posiłków.
Na parapecie kiszą się dyniowe pestki.
Migdały będą namoczone jeszcze dziś wieczorem, na noc. (Gapa ze mnie - w weekend zjedliśmy przepyszny migdałowy twarożek, a ja nie zrobiłam ani jednego zdjęcia, żeby się z Wami podzielić! Był najdelikatniejszy ze wszystkich, które do tej pory jedliśmy i pysznie komponował się z miodem.)
Na wsi depozyt - beczułka z ogórkami.

Są zaczyny, są soki z bakteriami mlekowymi, są surówki, przekąski, smarowidła. Kolory cieszą oko. Przyjemna rutyna i cykl produkcyjny.

I dzisiejszy Wilq Superbohater - jakże w temacie!

niedziela, 14 sierpnia 2016

Wegetariańskie szaszłyki z kiszonymi warzywami

Wegetariańskie szaszłyki już chyba nikogo nie dziwią. Jednak grilla nie lubię - jest to sposób przyrządzania pokarmów, który do mnie zupełnie nie przemawia. Pomijając specyficzny zapach (którym raczy się całą okolicę), produkty wychodzą spalone albo surowe...

Jeśli jednak chodzi o samą ideę szaszłyka jako nabitych na patyczek dobroci - jestem jak najbardziej na tak! Wygodnie zabrać je w podróż i można jeść (prawie) nie brudząc rąk. Może więc zrobić szaszłyki inaczej?

czwartek, 11 sierpnia 2016

Placek z niepalonej, fermentowanej kaszy gryczanej

Podobny gryczany placek pierwszy raz jadłam na warsztatach z Agatą Bielską. Bardzo mi zasmakował. Przygotowanie jest niezwykle proste, choć jak to bywa z fermentacją - wymaga czasu. Fermentowanie różnych zbóż jest popularne na całym świecie. U nas znamy głównie pieczywo pszenne lub żytnie na zakwasie. Tymczasem gryka także fermentuje, a zawarte w niej mikroelementy stają się łatwiej przyswajalne.

wtorek, 9 sierpnia 2016

Piotrek robi kwas buraczany - filmik

Magda Przybysz, która prowadzi bloga Moi Przyjaciele Tańczą, nagrywa krótkie filmy, w których różne osoby opowiadają o swoich pasjach, o tym, czym jest dla nich taniec i w ogóle o życiu.

Na poniższym filmie kolega Piotrek mówi między innymi o gotowaniu i wegetariańskiej kuchni. A przy okazji nastawia ciekawy kwas buraczany z cynamonem, anyżkiem i goździkami. Oglądajcie uważnie. :)



Co zrobić z burakami z zakwasu po jego wypiciu? Pomysł tutaj.

niedziela, 7 sierpnia 2016

Kiszony kalafior w weku

Kilka postów temu zamieściłam zdjęcie, na którym wystąpił między innymi kalafior w nowo nabytym słoju Wecka. Obiecałam recenzję takiego słoika. Cóż... mówiąc krótko jestem zachwycona! I nie jest to kryptoreklama, nikt mi nie płaci za promocję.

Słoik, który widzicie na zdjęciu, ma do kompletu jeszcze szklane wieczko, uszczelkę i 2 metalowe klamerki. To trochę inny system niż w wekach naszych babć, ale zasada zamknięcia ta sama. Szklane wieczko ma wielką przewagę nad tradycyjnymi pokrywkami - nie rdzewieje. A kwasy z kiszonki niestety lubią uszkadzać metalowe pokrywki twistów, mimo pokrywającej je warstwy tworzywa.

Kalafior upchnęłam w litrowym słoju po samą pokrywkę. Dodałam dwa ząbki czosnku i garść nasion kopru. (Pasowałby tu także kminek, jeśli ktoś lubi). Zalałam zimną solanką o stężeniu około 16-17% (łyżka soli na litr). Umieściłam na blacie w kuchni.

czwartek, 4 sierpnia 2016

Margaret Atwood o kiszonej kapuście

Z przymrużeniem oka...

„Nell zrobiła tuzin słoi kiszonych ogórków i tuzin słoi kiszonych buraków. Ziemniaki, marchew i cebulę przechowywała w piwnicy razem z butelkami domowego piwa, które wytwarzał Tig, i z glinianym garem kiszonej kapusty. Umieszczenie kapusty w piwnicy było błędem – w całym domu unosił się silny smród brudnych nóg – ale Nell pocieszała się, że kapusta kiszona jest bogata w witaminę C, co mogło być cenne na wypadek, gdyby ich w zimie zasypało i groził im szkorbut.”

Margaret Atwood, zbiór opowiadań „Moralny nieład”, Wydawnictwo Znak, Kraków 2008